Myśl w formie słownej
Na planie duchowym nie istnieje coś takiego, jak myśl w formie słownej. Czy pamiętacie, w jaki sposób myśleliście jako dzieci? Czy od razu posługiwaliście się słowami w Waszych Umysłach, czy może raczej pełnymi pojęciami, obrazami, wiedzą w czystej postaci?
Pamiętam doskonale, kiedy zauważyłem, że moje procesy myślowe zmieniły się diametralnie. Zdarzyło się to relatywnie późno, ponieważ dopiero w szkole podstawowej, jakiś czas po Pierwszej Komunii Świętej, w której miałem obowiązek uczestniczyć. Powiedziałem wtedy do mojej Mamy: „Mamo, a czy ty też słyszysz taki męczący głos w głowie?” - popatrzyła na mnie z trudnym do opisania, bardzo złożonym wyrazem twarzy, który najprościej mogę określić jako wyrażający pobłażliwość i zdziwienie. „Oczywiście”, powiedziała, jakby była to najzwyklejsza na świecie sprawa, i wróciła do swoich codziennych zajęć. Dla mnie było to coś nowego, diametralnie innego od tego, co do tej pory znałem z wyobraźni. Poczułem, jakby na moją głowę, na moją przestrzeń Siebie, nałożona została pewnego rodzaju forma, klatka, która ograniczyła moje postrzeganie do jednowymiarowych, pustych słów.

Muszę przyznać, że z powodu inności przetwarzania bodźców zewnętrznych często miałem trudności w „normalnym” funkcjonowaniu w społeczeństwie. Przykładowo ciężko jest mi ubrać swe myśli w słowa ponieważ obraz, który widziałem, był zbyt głęboki i złożony, aby mogły go wyrazić wraz z całym nakładem emocji, jaki odczuwałem. Kiedy imię nowo poznanej osoby nie współgrało z kolorem jej osobowości, ciała fizycznego oraz Duszy, nie byłem w stanie go zapamiętać.
Przez długi okres czasu nie skupiałem się na tej sprawie. Zdarzały się osoby, które sugerowały, takim osobom jak ja, rożne przypadłości. Czułem jednak, że to wielki dar, posiadać tak szerokie postrzeganie, i szczerze powiedziawszy trochę żal było mi ludzi, którzy nie widzą świata w tak pięknych kolorach, w jakich widzę go ja. Dopiero po Przebudzeniu mojej Duszy zrozumiałem, dlaczego mam taką zdolność i myślę inaczej, niż większość znanych mi ludzi, i dlaczego myślenie słowne sprawia mi takie trudności.

Dusza nie używa tak ubogiego języka. Dusza przemawia do Nas poprzez Intuicję, a zatem Wiedzę, oraz przez Uczucia. Im lepsze mamy połączenie z Duszą, tym szerzej i głębiej widzimy obrazy i kształty. Kiedy pytam swojej Duszy / Nadduszy o jakąś nurtującą mnie kwestię, nie muszę nawet formować słów - nie zdążyłbym nawet tego zrobić, Dusza jest szybsza

do tej pierwotnej formy komunikacji?

Spróbuj choć na chwilę nie myśleć słowami. Wizualizuj sobie przedmiot, o którym myślisz. Wizualizuj sobie całą sytuację, całe zagadnienie - nieistotne jest to, czy obraz ten będzie chaotyczny. Najważniejsze, abyś doszedł do Poznania sedna.


Jeśli znasz kogoś, kto potrzebuje to 'teraz' przeczytać, podaj ten post dalej.


0 komentarze:
Zastanów się proszę, zanim Opublikujesz Publiczny Komentarz, ღ Dziękuje za poświęcony Czas.